MITSUBISHI OUTLANDER HYBRYDOWY 2020

Uwielbiam czuć moc pod nogą, Chociaż ty, razem rękę mam cięższą bo w gipsie. Właściciel Fergusona był gotowy na wymianę... nawet spróbowałam się przymierzyć :)

Nowy Outlander to jednak nie tylko nowy grill, zderzak czy lepsze materiały we wnętrzu, zegary, o niebo lepszy system multimedialny ( uwaga to Mitsubishi Sound System) , Podoba mi się panel klimatyzacji który zyskał klasyczne pokrętła oraz bogatsza w przyciski kierownica ...a zwłaszcza w tryby jazdy ! tak Outlander zyskał tryb jazdy SPORT i SNOW.

chociaz jest zdecydowanie bardziej elektryczny ...to spalinowy silnik też zmieniono na 2,4l ( poprzednio 2l) jego moc wzrosła z 121 do 135kM, moment obrotowy z 190 na 211Nm.

Niestety na autostradzie przy prędkości 130-140km/h był żarłoczny jak ten z Fergusona prawie 13 l/100km, co uświadomiło mi że przecież PHEV to luksusowe aut miejskie. On aż wymusza by korzystać z napędu elektrycznego, szkoda ze nadal mimo więszego akumulatora można na prądzie przebyć zaledwie ok 45 km, Wiem to że do 60km/h jedzie na prądzie jest oczywiste, ale ze syatem na trybie sport w trakcie przyspieszania włącza silnik spalinowy dopiero ok 130km/h !. w tym momencie az czuć dokatkową moc. Chce się zyć i zaszaleć ...tylko nie na drodze proszę. Zapewne tu też działa zwiększona moc tylnego silnika EV zwiększona z 60 na 70 kW.

Po mieście udało mi się zejśc ze spalaniem do 6,4 l chociaż nie zawsze udawało mi się jeżdzić oszczędnie :)

Odmieniony Oulander może przewieśc do 7 osób mając bagażnik o pojemności 463l , to daje możliwości wyjazdu na takie na wycieczki za miasto na jaką sobie pozwolilismy odkrywając przy okazji że zmienione zawieszenie luksusowo wiozło nas polną drogą jak asfaltem.